Kraków – i krakowianie – wiele zawdzięczają Stanisławowi Wyspiańskiemu. Najsłynniejszy twórca Młodej Polski napisał i wystawił wszak nie tylko „Wesele” (po którego prapremierze wręczono mu wieniec z napisem: „czterdzieści i cztery”), ale i inne znakomite dramaty: „Noc listopadową”, „Wyzwolenie” czy „Akropolis”.
A przecież był nie tylko dramaturgiem i poetą, ale i wspaniałym malarzem, projektantem witraży i – może przede wszystkim – genialnym reformatorem, ba! – wizjonerem teatru. Zawdzięczamy mu m.in. prapremierę teatralną „Dziadów” Adama Mickiewicza (31 października 1091 r.).
Klasa III E ruszyła więc w ostatni dzień kwietnia na rajd śladami Mistrza.
Oglądano tablicę na ścianach pracowni jego ojca („u stóp Wawelu”), wspaniałe witraże i polichromię Bazyliki św. Franciszka z Asyżu, pawilon „Wyspiański” z witrażami zaprojektowanymi dla katedry na Wawelu, a także dom przy placu Mariackim, gdzie powstawało „Wesele” oraz Teatr Miejski (obecnie: Teatr Słowackiego), w którym tę sztukę wystawiono.
Oczywiście – nie mogło się obyć bez wizyty w kawiarni Jama Michalika, gdzie do dziś można oglądać dowcipne freski autorstwa twórców okresu Młodej Polski.